Witajcie ponownie po kolejnej przerwie. Okres przedmaturalny niestety nijak nie sprzyja czytaniu książek innych niż "Cytologia" czy "Chemia organiczna". Dlatego dzisiaj coś innego. Znalazłam na jakimś blogu grafikę z wyzwaniem "30-day Book Challenge", które bardzo mi się spodobało. Za dużo czasu nie zajmie mi napisanie kilku słów na dany dzień, a będę miała świadomość, że blog nie jest opuszczony i zaniedbany. Mam nadzieję, że gdy będzie już ta wyczekiwana połowa maja uda mi się nadrobić zaległości na Waszych blogach.
A tymczasem zapraszam do dnia pierwszego:
Najlepsza książka, którą przeczytałaś w zeszłym roku
W 2013 roku przeczytałam kilka naprawdę niesamowitych książek. Jednak absolutnie najlepszą, taką, która zachwyciła mnie w każdym calu był "Motyl" Lisy Genovy. Napisałam już jej recenzję, więc nie będę powielać powodów, dla których warto ją przeczytać, o tym możecie przeczytać tutaj.
Dodam tylko, że jest to jedna z tych niewielu książek, które po przeczytaniu musiałam zakupić, gdyż wiedziałam, że jeszcze do niej powrócę.
W takim razie życzę powodzenia w nauce. A z "Motylem" chętnie bym się zapoznała. ;)
OdpowiedzUsuńW sumie sporo dobrego o tej książce już czytałam, chyba muszę nadrobić zaległości :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale słyszałam o niej wiele dobrego.
OdpowiedzUsuń