sobota, 17 sierpnia 2013

021. "Bezsenność we dwoje" Sarah Dessen

Bezsenność we dwoje - Sarah Dessen

Jako, że mamy lato we pełni wypadałoby sięgnąć po lekkie, wakacyjne czytadło, najlepiej jednak z pewnym przesłaniem. W moim przypadku taką funkcję idealnie spełniła "Bezsenność we dwoje" Sarah Dessen.
Najpierw poznajemy Auden, inteligentną prymuskę, która ostatnie wakacje przed studiami chce spędzić nad morzem u ojca, swojej macochy i nowonarodzonej siostry. Tam poznaje znaczenie słowa "przygoda", zaprzyjaźnia się z kilkoma ciekawymi ludźmi, a także, co jak na jej wiek jest dość dziwne, uczy się jeździć na rowerze. 
Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Styl autorki nie jest może górnolotny, ale przynajmniej nie trzeba się zastanawiać nad znaczeniem trudnych słówek. Opowieść pochłania się szybko, by na koniec zastanowić się nad problematyką lektury. Autorka porusza wiele tematów - od spełniania wygórowanych ambicji rodziców po opiekę nad niemowlakiem. Niby znane i oklepane frazy odświeża i nadaje im nowe znaczenie, pokazując kłopoty od zupełnie innej strony. Książka jest głównie skierowana dla nastolatków, więc element dydaktyczny został sprytnie przemycony.
Bohaterowie są dobrze wykreowani. Posiadają zarówno wady i zalety, dzięki czemu myślimy o nich bardziej realnie. Auden potrafiła wzbudzić moją sympatię, podobnie jak Eli, który (mimo dziwnego imienia) dodawał opowieści nutki tajemnicy. Jedyna postać, która bardzo mnie irytowała był ojciec dziewczyny, samolubny i egoistyczny, jednak na moje szczęście nie pojawiał się on zbyt często.
W całej fabule jednak jedna rzecz pozostała niejasna, a mianowicie aspekt bezsenności. Czy rodzice bohaterki nie zauważyli, że córki nie ma w domu przez całą noc? Wydaje mi się to trochę oderwane od rzeczywistości. Mimo tego małego mankamentu cała fabuła jest spójna i nie budzi większych wątpliwości.
Książkę polecam wszystkim szukającym odprężenia w ciepłe sierpniowe dni, a sama zaliczam ją do wyzwania trójki e-pik z marca 2012: powieść młodzieżowa.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję portalowi 3telnia.pl:

Chciałabym także zapytać Was, czytelników, co sądzicie o moim pomyśle na wyzwanie czytelnicze: "Mój imiennik!" Wyzwanie polegałoby na czytaniu w miesiącu jednej książki z imieniem w tytule. Imię oczywiście wybierane byłoby na dany miesiąc w ankiecie, w której każdy mógłby zagłosować. Jeżeli zaintrygowało Was to wyzwanie to napiszcie, a już od września postaram się o piękną jego organizację.

9 komentarzy:

  1. Mnie to wyzwanie bardzo się podoba :) Chętnie wezmę w nim udział, jednak z doborem takich książek moze być trudno. Poszerzyłabym wyzwanie o imię autora, ale chyba coś takiego istnieje :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bezsenność we dwoje" posiada w sobie coś, co urzeka. Mnie w każdym razie zaciekawiła ta książka i dam jej szansę poznania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł! A z doborem lektur nie powinno być problemu: nawet wstępne przeszukanie biblionetki pomaga. ;) Wpisałam, na przykład, Agnes i pojawiło się siedem tytułów + jeden cykl. Potem dopisałam inne warianty: Agnieszka - 27 tytułów, Inés - 2, ale jednym z nich jest powieść Allende itd.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lektura na lato idealna:)
    Natomiast wyzwanie wydaje się być ciekawe, ale nie wiem, czy z tym doborem imion będzie łatwo. Kasjeusz sprawdziła temat i pisze, że nie będzie tak źle. Ja raczej nie korzystam z biblioteki, więc może być ciężko. Rzuciłam okiem na stojące obok mnie tytuły i akurat w żadnym z nich nie ma imienia. Chyba czytam nieodpowiednie książki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka idealna jak dla mnie. Lubię takie pozycje, zwłaszcza w wakacje :) Bardzo dobry pomysł na wyzwanie :) Pozdrawiam, Livresland :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie czytałam tego typu książki. A co do wyzwania, to masz całkiem ciekawy pomysł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książką raczej zainteresowana nie jestem, a co do wyzwania to uważam je za ciekawe, powodzenia w realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jak najbardziej dla mnie, co do wyzwania to zapowiada się ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy